facebook
YouTube

ROK B – WNIEBOWSTĄPIENIE PAŃSKIE- DNIA 17 MAJA 2015

Czytania:
Dz 1, 1-11.
Ef 1, 17-23.
Mt 16, 15-20.

 

Nieraz w życiu spotkaliśmy się z czymś bolesnym. Odchodzi duszpasterz, wysyła kogoś na misje, ktoś choruje czy umiera przedwcześnie, wszystko urywa się jak w filmie. W czytaniach poświęconych wniebowstąpieniu wszystko wygląda inaczej. Czytania te chcą nam wpoić jedną prawdę, że Jezus dalej jest między nami. Jezus przez wniebowstąpienie zniknął tylko z oczu, ale nie z życia.

Gdzie jest Kościół tam jest On.

„Po rozmowie z Nimi, Pan Jezus został wzięty do nieba i zasiadł po prawicy Boga. Oni zaś poszli i głosili Ewangelię wszędzie, a Pan współdziałał z nimi i potwierdzał naukę znakami, które jej towarzyszyły.”/Mk 16, 20./

W czytaniu wg Marka, mowa jest o aktywnym przeżywaniu faktu wniebowstąpienia. Aktywność w tym momencie znaczy:

  1. pracować z Nimi już teraz, od razu, nie czekając, kłaść akcent na wysoką jakość tego co wytwarzamy, bo w ten sposób nasza posługa jest małym znakiem przypominającym wstąpienie do chwały naszego Pana,
  2. być wspólnikiem Jezusa /zob. rozmnożenie 5 chlebów i dwóch ryb Mk 6,34 – 44./,
  3. wierzyć, że Jezus kieruje wszystkim, że ustanowił w Kościele autorytety /znowu wspomina o tym Marek 16,17. „złe duchy będą wyrzucać”/,
  4. mieć wizję, żyć tym, czego się oczekuje, mieć nadzieję,
  5. iść i nauczać wszystkie narody,
  6. i najważniejsze, jest to, by natychmiast odzyskiwać to, co się daje wprost Chrystusowi, czy Jemu obecnemu w braciach.

U Marka, który jest zwięzły w swoich wypowiedziach, wstąpić do nieba znaczy zająć właściwe sobie miejsce po prawicy Boga, by rządzić, interweniować, współdziałać i przynosić radość.

Łukasz, który najwięcej miejsca poświęca tej tajemnicy, zwraca uwagę na fakt, że z momentem wniebowstąpienia Chrystusa, Kościół ma to samo namaszczenie Ducha Świętego. Ma potężny wewnętrzny impuls do działania, do proklamowania Ewangelii zgodnie z wolą Bożą.

To my tutaj zebrani jesteśmy dowodem tego, czy Jezus jest, czy Go nie ma.

Jezus potrzebuje dziś twoich ust. Dzisiaj człowiek z ulicy, spotka Chrystusa w Jego uczniu.

U św. Jana nie ma żadnej formalnej wzmianki o wniebowstąpieniu. Ale za to w całej jego ewangelii Jezus jest w ruchu. Przychodzi na ten świat i zarazem stale zapowiada odejście, aby otrzymać chwałę. On stwierdza: „Ojcze nadeszła godzina. Otocz Syna Swego chwałą, aby Syn Ciebie nią otoczył” /J 17, 1/.

Jan jest podobny do Łukasza, stwierdzając, że życie chrześcijańskie jest już udziałem w dobrach niebieskich.

„Kto wierzy we Mnie, będzie także dokonywał tych dzieł, których ja dokonuję, owszem i większe od tych uczyni, bo ja idę do Ojca”/por. J 14, 12./. Stąd nasuwa się prosty wniosek: „Jeśliście razem z Chrystusem powstali z martwych, szukajcie tego co w górze, gdzie Chrystus zasiada po prawicy Ojca” /Kol 3, 1./

Nasze życie już jest ukryte w niebie. Należąc do Chrystusa wstąpiliśmy już do nieba /por. Ef 2, 6./ Według Jana, nie musimy jak Maria Magdalena, chwytać Pana za nogi, bo więź najściślejszą z Chrystusem mamy przez Ducha Świętego /por. J 20,17./. Dlatego właśnie pożyteczne było odejście Jezusa, bo od tej chwili:

  1. Jan nie musi już pędzić na wyścigi do pustego grobu,
  2. skuteczniej i pewniej aniżeli obejmując za nogi, jednoczymy się z Chrystusem w dzisiejszej Eucharystii /por. J 6, 33./.

Dzieje Apostolskie

Mamy tutaj jeszcze raz opisany moment wniebowstąpienia. W tym miejscu

mamy aspekt eschatologiczny. Obłok towarzyszy odejściu Chrystusa a wraz z obłokiem mamy dwóch mężów w białych szatach. Łukasz, autor Dziejów ogłasza, że w ten sam sposób Pan przyjdzie powtórnie w obłoku i z dwoma mężami. Aby być skutecznym  świadkiem, trzeba do Pana należeć, trzeba z Nim zmartwychwstać i wstąpić tu na ziemi w tym życiu w niebo Jego łaski, chwały i miłości.

Obecnie, nasza wiara ma być silniejsza, ponieważ Słowo i Liturgia zajmuje miejsce Chrystusa obecnego w Ciele i Jego widzenie.

Czas na demitologizację Wniebowstąpienia

Jeśli dzisiaj w tym kościele, albo podczas Twojego czytania tej homilii w domu, coś ma ulec demitologizacji, to przede wszystkim takie ludzkie patrzenie na przestrzenność działania Boga. Zniewala nas rozróżnianie, że coś się dzieje: „tu na ziemi” i „tam w niebie”. Bardziej niż dwa miejsca odległe fizycznie, te dwa określenia oznaczają dwa różny sposoby istnienia i życia. Określenie „tam w niebie” wyraża tajemniczy – a nie przestrzenny – sposób istnienia Bożego. Drugie określenie, „na ziemi”, przedstawia sposób istnienia i przeżywania ludzkiego. I dlatego czytamy w Piśmie: że niebo jest przybytkiem Boga, a ziemia mieszkaniem człowieka. Chrystus przez swoje zstąpienie na ziemię i przez swój powrót do nieba, zaniósł tam sposób człowieczego istnienia i życia – ziemię. Po prawicy Ojca siedzi człowiek. Nieskończona odległość między tymi dwoma wymiarami została zniesiona. Dlatego Bóg jest u siebie, wśród ludzi, a człowiek stał się obywatelem nieba. Ta tajemnica jedności, przeżywana teraz jest w ciemnym obłoku i ukaże się niebawem w pełnej jasności.

Aspekt duszpasterski

Dla tych, którzy wierzą, staje się radosnym fakt, że dla ochrzczonego Jezus staje się realną obecnością. Jest to obecność nie dająca pogodzić się z pojęciami:

  1. czasu, to znaczy, że przez wiarę ten sam Jezus przechodzi dzisiaj ulicami Twojego miasta i wchodzi to Twojego domu, by tam zebranym przez domowy krąg biblijny, czytać odwieczną Ewangelię Twoimi ustami. To On w tym czasie modli się w Tobie do Ojca i mówi: bądź wola Twoja i w tym samym czasie umiera za braci.
  2. miejsca, to znaczy, że wszystkie miejsca na ziemi są święte /zobacz nauczanie świętego Szczepana o miejscach świętych/, więc nie należy Jezusa pojmować jak jakiś posąg umieszczony na szczycie Mont Blanc, lecz jako serce Boga, serce Kościoła, do którego z każdego punktu mojej obecności dzieli mnie do Niego ta sama odległość, czyli jej wcale nie ma. Jest wszędzie i nigdy nie odchodzi. Najwyżej ja od Niego odchodzę i o Nim zapominam.

To z czym się dzisiaj możemy pogodzić to aspekt przepowiadania. Przepowiadanie staje się faktem, którego według Marka nie można uniknąć i ten faktem już jest sądem. A więc Kościół jest tam gdzie czyta się Dobrą Nowinę, tam się on tworzy i buduje oraz istnieje On tam, gdzie Słowo jest z radością przyjęte. Więź z Panem tworzy się w domu, przez domowy krąg biblijny, a pełnię osiąga się w „kościele”, tak jak dziecko w porządku ciała rodzi się w domu a uzyskuje pełnię w Kościele.

Trzy zarzuty

  1. Możesz spotkać się ze stwierdzeniem, że aby uwierzyć nie potrzebuję głosić ewangelii  w domu ani doświadczać cudów przemiany w miejscu gdzie mieszkam. Tak to prawda, bo gdyby cuda musiały się dziać w Twoim domu, to ich nieobecność usprawiedliwiałaby niewiarę wielu. Powiedziałbyś nie wierzę, nie chodzę do kościoła bo moja żona nie czyni cudów!
  2. W naszym przypadku rzecz jednak wygląda nieco inaczej. Nieobecność cudów w kościele i domu tylko odsłania niedostatki wiary wierzących i z tym chyba się zgodzimy. Człowiek wierzący nie może powiedzieć: nie potrafiłem, bo przecież ma do dyspozycji Imię Jezus, a gdy ma Jezusa to powiedzmy szczerze taka niezdolność jest zawiniona.
  3. Na szczęście pozostaje wyrzut sumienia i łaska chwili, w postaci wypróżniających się domów i kościołów, rodząca nadzieję i wiarę, że coraz więcej ludzi głosi i że rozwija się dzieło ewangelizacji przez różne dzieła, których jest coraz więcej i Twój domowy krąg biblijny czy coś podobnego to nich należą. Amen.

 

Ks. Jan Kruczyński,  Witkowo Drugie, dnia 17 maja 2015

Centrum Nowej Ewangelizacji

im.  Świętego Jana Pawła II
Witkowo Drugie
ul. Starowiejska 37
73-102 Stargard

Dyrektor Centrum Nowej Ewangelizacji

ks. Jan Kruczyński
tel. +48 500 441 915
e-mail: jankruczynski@gmail.com

Nr konta bankowego

Jan Kruczyński
55 2490 0005 0000 4000 7145 3034

Biuro

Tel:  +48 500 441 915
e-mail: jankruczynski@gmail.com