facebook
YouTube

5 NIEDZIELA WIELKANOCNA
29 KWIETNIA 2018, ROK B

CZYTANIA
Dz 9, 26 – 31. 
1 J 3, 18 – 24.
J 15, 1 – 8.

 

Przechodzimy dzisiaj z tematu o Dobrym Pasterzu do czegoś bardzo bliskiego. Wchodzimy głębiej w Osobę Chrystusa nazywając Go w myśl Ewangelii: Krzewem Winnym.

CHRZEST

Wszyscy tutaj obecni, zostali włączeni w ten Krzew przez Chrzest, Bierzmowanie i udział w Eucharystii. Spełniły się w ten sposób słowa z ewangelii: „trwajcie we Mnie a Ja w Was trwać będę.” Zwróćmy uwagę na słowo TRWAJCIE. Mamy trwać, trwać obecnie i w przyszłości i aż na wieki. O tym trwaniu, mówi nam pierwsze czytanie. Paweł po Chrzcie Świętym, który przyjął w Damaszku przy ulicy Prostej, w domu Judy, który zamieniono z biegiem czasu na kaplicę, oddał się składaniu świadectwa. Czynił to z budzącą podziw gorliwością. Jego działalność pozwala nam lepiej zrozumieć nasze życie pełne pierwotnej gorliwości. Może coś podobnego spotkało Cię po Twojej Pierwszej Komunii Świętej, może po Bierzmowaniu, czy po przyjęciu Sakramentu Małżeństwa. Może są tu tacy młodzi ludzie, którzy radykalnie krytykowali starsze pokolenie czy ustrój. Iluż to mówiło: „mamo, ja sobie urządzę życie inaczej niż ty.” A mamusia odpowiedziała: „dziecko, nie tacy byli i nic nie zrobili.” Nic więc dziwnego, że Paweł był święcie przekonany, iż należy szybko składać świadectwo i nawracać cały świat.
Tymczasem, przez trudności napotkane w tym czasie, Jezus - przez przyjaciół - doradził mu, by udał się do swego domu, do Tarsu. Dlaczego? Dlatego, że nie wystarczy tylko chcieć. Nie wystarczy być ochrzczonym, nie wystarczą święte i jeden raz otrzymane dobrodziejstwa Boże. Z pewnością Jezus powiedział do Pawła: Pawle, jeszcze musisz wiele rzeczy zrozumieć, choć już tkwisz w Krzewie. Ja chcę być najpierw z Tobą, podobnie jak byłem sam na sam z Ojcem na pustyni, choć podobnie jak Ty byłem pełen Ducha Świętego, bo przecież otrzymałem Go w czasie chrztu w Jordanie. I każdy młody człowiek pełen zapału wie, że idzie się szybko do pracy, bo przecież ma się tyle energii. Jezus natomiast, pełen Ducha usuwa się. Co robi prawdziwa gorliwość: usuwa się realizuje się w modlitwie i zwalczaniu pokus. Pierwszy młodzieńczy zapał jest darem Boga, ale on nie wystarczy. Może by nie usłuchał przyjaciół, ale Jezus przekonał go, pokazując mu prawdę o tym, że grozi mu śmierć ze strony Greków. Nie wiemy jak długo trwał pobyt św. Pawła w Tarsie. Dobrze, że poddał się modlitwie i zgłębianiu nauki Jezusa. Otrzymał niesamowite objawienie tajemnic bożych. Podobnie jak sam nie podejmował decyzji usunięcia się na modlitwę tak również nie sam decyduje się rzucić w wir pracy. O jak to dobrze, że nie sam zadecydował o tym, kiedy ma się skończyć to dojrzewanie do skutecznej posługi. Mówiąc po naszemu, dobrze, że nie przerwał „studiów” w rodzinnym Tarsie. Jezus sam przez dojrzałych przełożonych z Kościoła z Antiochii zaprosił go do pracy ewangelizacyjnej.


kiedy?

To Jezus wie, kiedy „gałązka”, którą był Paweł, oczyszczona i wyposażona na modlitwie, jest zdolna do wydania owoców. Jezus wie, że wiele ludzi jak Mojżesz, chce dobra innych. I w sercu Mojżesza zostały umieszczone takie pragnienia. Ale on, Mojżesz, borykał się z napięciem , jakie istnieje pomiędzy tym kim jestem, z kim jestem zjednoczony, a tym, co mam. A co miał Mojżesz? On odpowiedział: Laskę! I klucz, a zarazem cała przyczyna powodzeń i sukcesów w życiu Mojżesza i Pawła jest w tym, że nie potrafili dostrzec to, co miał w ręku, potrafili iść za szczegółowymi przykazaniami i pełnić na co dzień wolę Pana a nie tylko marzyć i biegać.


przykazania

TDlatego, że droga do tego, co chcesz zrobić- wiedzie nie tylko przez to, że masz Chrzest Święty, ale przez to, co masz dzisiaj w ręku, czy dzisiaj spełniłeś to, co Ci Pan przykazał. A o tym mówi drugie czytanie. Chodzi o zachowanie przykazań. I wielu ludziom nie pasuje to, co nazywamy codzienną realizacją przykazań, z tym, za czym tak usilnie biegają. To jest podstawowy problem wierzących.
Mają wizję, są po stronie Chrystusa, tkwią w Winnym Krzewie, ale to, co mają w ręku nijak nie pasuje do tego, co mają w sercu. Czym jest ta laska przykazań? To jest to, co jest tak zwyczajne, modlitwa, Msza Święta, to co robisz dobrze, do czego powinieneś się przyzwyczaić, a co wobec świata jest zupełnie nieszczególne.


GARDZISZ

Gardzisz tymi przykazaniami. Bo one - jak laska - wymagają od ciebie dyscypliny i wytrwałości. Przykazania jawią się jako niemiłe, a to co masz w sercu jest miłe. Może dla kogoś jeszcze miłymi są wspomnienia ze „ślubu”.
Dzisiaj mamy ruch przebudzenia ekonomicznego i wielu myśli o własnych interesach, ale zapomina, że trzeba przyjść na czas do pracy i to sprawia, że nie dojdą do tego, co jest w głównej części Krzewu Winnego. To, co masz w ręku, by wzrastać, to takie szare i nieciekawe, a to, co masz w sercu jest „mistyczne i odległe”, a często miesza się to niektórym z kolorową treścią reklam.

Tak, trzeba do tego, co zwyczajne, przywiązywać dużą wagę. Tak robił błogosławiony Jan Paweł II. Studiował w trudnych warunkach, wzrastał, oparty o wierność codziennym obowiązkom. A tu nagle został wybrany na papieża. I gdy znalazł się w salonach watykańskich, to tak się w nich czuł normalnie, jakby się tam urodził.

A my chcemy uciec od tych przykazań, dokąd? My nie widzimy tego przełożenia pomiędzy rannym wstawaniem, a powołaniem ogólnoludzkim, a co dopiero chrześcijańskim. Czy nie widzimy tego, że ludzie, których mamy w Kościele to ci, którzy posiadają wielki potencjał - marzenia.


jeśli

Jeśli więc nie szanujesz dzisiaj twoich obowiązków, czy przykazań, to nie szanujesz siebie, nie szanujesz Winnego Krzewu, a przez to nie zbierasz. Zaakceptuj Boży projekt dla twojego życia. Bądź wdzięczny Jezusowi za Jego przykazania. Pracuj nad swoim charakterem. To, co masz dzisiaj do zrobienia, to stanie się ponadnaturalnym środkiem, który spowoduje Twój wzrost. Powiedz: nie gardzę poniedziałkiem, szanuję dni powszednie. Może nie umiesz grać na instrumencie, ale potrafisz coś zupełnie innego. Ciesz się tym. To, co tak zwykłe, podjęte w głębokiej jedności z Tym, który Cię stworzył i dał Ci przykazania, doprowadzi Cię do tego niezwykłego jutra. Przyjdzie wzrost, bo to jest w naturze Winnego Krzewu a w konsekwencji otrzymasz to o czym marzysz i śnisz. Amen.

 

Ks. Jan Kruczyński, Witkowo Drugie, dnia 23 kwietnia 2018

Centrum Nowej Ewangelizacji

im.  Świętego Jana Pawła II
Witkowo Drugie
ul. Starowiejska 37
73-102 Stargard

Dyrektor Centrum Nowej Ewangelizacji

ks. Jan Kruczyński
tel. +48 500 441 915
e-mail: jankruczynski@gmail.com

Nr konta bankowego

Jan Kruczyński
55 2490 0005 0000 4000 7145 3034

Biuro

Tel:  +48 500 441 915
e-mail: jankruczynski@gmail.com