facebook
YouTube

 Nowa Kultura - wskaźnik 7 - Bóg Twojej przyszłości

 

W Ewangelii wg św. Mateusza jest podany dosyć trudny 

        fragment z genealogią. Ja lubię trudne fragmenty. 

 

W nich jest najwięcej pastoralnej mądrości. 

Przeczytam go teraz: 

 

/M t 1, 1./ „Rodowód Jezusa Chrystusa, syna Dawida, syna Abrahama…

Przed chwilą usłyszeliśmy dość długi, może nużący rodowód 

Jezusa, Maryi i Józefa. 

Skoro go dzisiaj przytaczamy to znaczy, że ma on 

głęboki sens. Jest to jakieś echo, jakiś skrót Historii Zbawienia, od Abrahama przez bardzo wiele znanych i nieznanych nam postaci, aż do Józefa Maryi i Jezusa. 

 

Ta historia zbawienia zaczęła się oczywiście daleko 

przed Abrahamem, bo w Efezjan 1, 1. Czytamy: „Wybrał nas Bóg przed założeniem świata, z miłości przeznaczył nas dla siebie, jako przybranych synów, w Jezusie Chrystusie”. 

Dzieje ludzkości to nie tylko  i nie przede wszystkim 

następowanie po sobie pokoleń, wydarzeń, owszem pokojowych, budujących cywilizację, kultury, ale również dramatycznych czy nawet destrukcyjnych. 

Równocześnie w tej zasygnalizowanej w Ewangelii 

Historii Zbawienia jest wiele postaci bardzo wielkich z ich niewiernością Bogu, choćby król Dawid z Batszebą, dawną żoną Uriasza, z ich cudzołóstwem. 

 

Do tej historii zbawienia, nie zawsze chlubnej trzeba 

dodać naszych, moich przodków, znanych i nieznanych, z bardzo chlubnym, ale czasem niechlubnym życiem. 

Ta historia chlubna i niechlubna jest naszą historią, 

naszym i moim rodowodem, to jest nasze dziedzictwo łącznie z grzechem pierworodnym i jego skutkami i nie wolno nam od tego uciec i żyć w jakiejś niewdzięczności, naiwności, w jakiejś pustce. 

Tym bardziej nie wolno nam popadać w zniechęcenie, 

przygnębienie czy rozpacz, bo tacy byli nasi przodkowie, bo takie jest moje dziedzictwo, cóż jak za to mogę!

 

Pozytywnie, owszem, to dziedzictwo ogólnoludzkie i to 

indywidualne każdego z nas jest naznaczone często nędzą i grzechem, ale pamiętamy, w tym dziedzictwie, w tej historii zbawienia, pracuje Bóg, ze swoją nieodstępującą miłością, ze swoim zbawieniem.  

„Bo góry mogą ustąpić i pagórki się zachwiać, ale moja 

miłość nie odstąpi od Ciebie” zapewnia Bóg u Izajasza proroka. I oto ja jestem z wami po wszystkie dni – mówi Pan Jezus – aż do skończenia świata. 

Jak pracuje ta Miłość

Wiem, powiecie wiele świadectw, szczególnie z 

życia rodzinnego i zawodowego. 

Ja wam też powiem jedno z życia mojego, kapłańskiego. Henryk kard. Gulbinowicz słyszał wiele skarg: jeden z biskupów w pewnym polskim mieście usłyszał od swoich dziesięcioletnich 2 księży, że ks. Jan kazał im iść do Zielonoświątkowców. I biskup w to uwierzył. I na konferencji biskupów w Warszawie – zamiast wg Mateusza r.18, 15 – 17. spytać się najpierw mnie czy to prawda, abym się przy świadkach bronił -  doniósł mojemu kardynałowi, że Twój ksiądz zabrał mi do Zielonoświątkowców 2 księży. Na to powiedział mu kardynał: uwierzyłbym w to, gdyby zabrał jednego, ale że aż dwóch, to nie uwierzę, że mam tak zdolnego Jasia. 

A 11 listopada 1986 roku w Brompton Oratory w Londynie w zakrystii, przy 20 –tu księżach, którzy donieśli do kardynała, że ja prowadzę nielegalne grupy oazowe – zaczyna mnie 15 minut przed Mszą św. karcić za te wybryki. Gdy uprzejmi księża słysząc to zaczęli grzecznie wychodzić do prezbiterium, by tego nie słyszeć, zadowoleni, że kardynał mnie ochrzanił, gdy już ostatni zamknął drzwi, zaczyna mówić do mnie: Jasiu uważaj, bo Cię zjedzą !  

 

Dzieje ludzkości to przede wszystkim historia 

zbawienia, to prowadzenie danej osoby do wiecznego spełnienia, to znaczy do wiecznego życia w Bogu Stwórcy, Ojcu, Zbawicielu, ale w Duchu Świętym. 

 

Ta historia zbawienia nie kończy się z Józefem, 

Maryją, Jezusem, ale spełnia się i otwiera na dalsze dzieje, na następne pokolenia, na każdego z nas: „Wybrałeś nas przed założeniem świata i przeznaczyłeś nas dla siebie jako przybranych synów”. I dalej: „tak Bóg umiłował świat, że Syna swego Jednorodzonego dał, aby każdy kto w niego wierzy, nie zginął, ale miał życie wieczne” J 3, 16.

 

A zatem już teraz trzeba nam powiedzieć: owszem 

świat jest napełniony pozytywnymi wydarzeniami, twórczością, ale kruchością, złem, grzechem. 

Nade wszystko jednak w świecie jest obecna Miłość, 

Miłość zbawcza, miłość Boga zbawiającego w Chrystusie. 

 

„Tak Bóg umiłował świat”, umieśćmy to w świadomości 

wiary, w naszym widzeniu świata, a będziemy zabezpieczeni przed pesymistycznym, fatalistycznym widzeniem i przeżywaniem świata, a 

również tego wszystkiego co się dzieje na naszych oczach, czym wszyscy uczestniczymy.

 

Świadomi

 

Bądźmy świadomi, że w naszym życiu, nie ma miejsca na 

pesymizm, na fatalizm. 

Bo ja często słyszę, że mój ojciec był taki a taki, czy moja 

matka nie darzyła mnie miłością i tego skutki w sobie noszę. 

Ale nawet jeśli tak było, jeśli nawet pracują we mnie 

skutki słabości i grzechy rodziców, pokoleń, to nade wszystko, pracuje we mnie i ze mną Bóg ze swoim uzdrowieniem, ze swoją miłością, ze swoją mocą. 

Dlatego, jest miejsce na moje współdziałanie z 

Bogiem zbawiającym, jest miejsce na wiarę coraz bardziej żywą, a szczególnie na służbę wg Mk 

        1, 32 – 39. 

 

Maryja wzorem religijności: chrystotipicznej, to znaczy, że 

z jednej strony my modlimy się do Niej jak do Jezusa i ta pobożność jest dominująca. 

 

Ale jest Ona wzorem religijności eklezjotypicznej, to 

znaczy, że jest z Kościołem, jest w Kościele razem z nami i jest wzorem życia.

Ona najwspanialej odpowiedziała na Słowo, działała 

najlepiej : „ Oto ja służebnica… I dlatego jest wzorem dla Kościoła, bo przyjęła Słowo, i dała Słowo światu … Dlatego w Krościenku w kaplicy Maryja jest w środku … koło ramienia siedzącego wiernego. 

By On razem z Nią słuchał Słowa i  przyjął Go i zaniósł 

światu. To ma robić Kościół – przyjąć i dać Słowo

 

Każdy z nas

 

Każdy z nas jest włączony w historię zbawienia !!!

A więc nie jesteś przybłędą, nie jesteś podrzutkiem na 

tym świecie, nie jesteś tworem, robotem i śmieciem. 

Jesteś wybrańcem Bożym – ja wybrany na proroka i w

razem ze mną. 

Jesteś zaproszony i tworzysz historię Zbawienia, jeśli ją 

tworzysz to w tej mentalności eklezjotypicznej, stajemy się ludźmi wiary, ludźmi dyspozycyjnymi dla Boga; w Bogu dla Ludzi. 

Tak my rozumiemy Akt Oddania i zawierzenia siebie 

Niepokalanemu Sercu Maryi. My rozumiemy siebie jak Maryja. Dajemy najlepszą część: Jezusa światu. 

Wiemy co dajemy – małe dkb i wielką formację tych, którzy przejdą i zostaną dalej aż po Instytut Teologiczny.  

 

I tak przeszłość i dziedzictwo choćby najgorsze

rzucamy w otchłań Miłosierdzia Bożego. 

Cały wysiłek skupiamy na Kairos, bo w chwili obecnej, 

w każdym tu i teraz wchodzi do mnie Bóg ze swoją łaską. I w ten sposób wypraszamy, zbawienie swoje i innych

Bo Twoje Imię przetrwa nie zaginie, to pierwsza prawda 

przetrwa nasze imię. Dlatego, poznane Słowo nie powinno być w ukryciu.

Kto przyjął Słowo wraz z Jego światłością musi 

dzielić się nim. Wiele zależy od słuchania, abyśmy mogli Go dalej głosić winno stać się najpierw naszą wewnętrzną własnością. 

 

Kto ma będzie dodane, czyli dodadzą Ci szereg Kursów.

Czyli kto ma pierwsze Słowo, dostanie następne, ten 

zasługuje na pomnożenie. Kto się modli tym Słowem, temu Bóg powiększa poznanie Prawdy, bo Słowo, które nie jest przyswojone wewnętrznie, jest pozorną własnością i nie ubogaca innych.

życie poznaną Ewangelią i głoszenie jej wzbogaca 

poznanie, uwewnętrznione nauczanie wzbogaca innych.

Przetrwa wizja JP II, która przeżyła śmierć, która 

musi zmartwychwstać 

To jak po Achabie w Izraelu panował Jehu a w Judzie 

Ochozjasz. Gdy Ochozjasz umarł jego matka Atalia, /zob 2 Krl 11, 1 – 16./  wybiła wszystkich jego synów. Ale jedna z kobiet ukryła J o a s z a   i on nie został zabity. 



Ks. Jan Kruczyński, dnia 6 grudnia 2020

 

Centrum Nowej Ewangelizacji

im.  Świętego Jana Pawła II
Witkowo Drugie
ul. Starowiejska 37
73-102 Stargard

Dyrektor Centrum Nowej Ewangelizacji

ks. Jan Kruczyński
tel. +48 500 441 915
e-mail: jankruczynski@gmail.com

Nr konta bankowego

Jan Kruczyński
55 2490 0005 0000 4000 7145 3034

Biuro

Tel:  +48 500 441 915
e-mail: jankruczynski@gmail.com